ruszamy

Hello najserdeczniej witam na moim pierwszym blogu - zacznę od mojej pierwszej w życiu podróży stopem za granicę. Niektórzy mówią, że istnieje kryzys 27 lat i ludziom odbija. No cóż mi odbiło na punkcie Turcji, gdzie wybierałam się 2 lata. Na początek miało być 5 dni w Istambule, potem dodałam Bursę, bo zachciało mi się wejść na Ulu Dag, potem poznałam cs-a z Izmiru, więc na liście pojawił się Izmir i...od nitki do kłębka narodził się plan turecki:)) Towarzyszył mi Paweł, którego przekonał przewodnik i łażenie po Górach Pontyjskich i Kapadocji. Czekaliśmy na urlopy i z radością szukaliśmy couch surferów, aż wreszcie ruszyliśmy....

Piątkowy poranek przywitał nas koszmarną ulewą. Stanęliśmy na A-4órce, za Wieliczką i momentalnie nas zmoczyło.
40 minut później: pierwszy samochód - jedziemy z ekipą, która wraca z kajaków. Mało tego na kajakach promowali jakąś książkę o Jezusie. Na pożegnanie zostaliśmy obdarzeni egzemplarzem i zpropadgandowani ruszyliśmy dalej. Poznaliśmy super kolesia, który jechał do Rymanowa, a podrzucił nas prawie do Dukli - czad:)

Plan był następujący: Kraków-Barwinek-Koszyce-Budapeszt-Szeged, a potem jak stop da....
*************************************************************************************
Most cordially welcome to my first blog - I will begin my first otostop (HH) on life's journey abroad. Some say that there is a crisis for people 27 years. Well, cuz I was nuts to the point of Turkey and wait to go there for 2 years. At the beginning was to be five days in Istanbul, then I added Bursa, because I wanted to go to Ulu Dag, then I met a couch surfer from Izmir, so the list came from the Izmir branch i. .. glomerulus was born to a Turkish plan:) Paul - my polish frien joined me, which convinced by mountain hiking in Pontion and Cappadocia.

Friday morning greeted us with a horrible downpour. We stopped at A-4 to Wieliczka and rain make us wet immediately.
40 minutes later: first car - we're going with a team that returns with the kayaks. Than we met a super guy who was going to Rymanów, and threw us almost to Dukla. The plan was as follows: Periwinkle-Krakow-Kosice-Budapest-Szeged, then how can stop ....

Komentarze (0)