Tym razem postanowiliśmy odwiedzić Jurka w Krzeszowicach, ale żeby nie skończyło się na popijawie, postanowiliśmy wybrać się na zamek. Spotkanie na Dworcu Głównym. Mamy 12 osób..niestety dwóch francuzów zagineło w akcji (za długo się szykowali:)).
Na miejscu czeka na nas Jurek i idziemy...